niedziela, 15 sierpnia 2010

Niebiesko-biały stalowy Wostok

Taka ciekawostka Wostoka, bo zazwyczaj tarcze były jednokolorowe jak np szare, zielone, czarne bądź z różnymi, zazwyczaj militarnymi motywami. Ten model ma fajnie cieniowaną tarczę przechodzącą z błękitu do bieli, a dodatkowo zamontowany jest w stalowej kopercie (specyficzna, bo większa niż zwyczajnie, a do tego z innym, bardziej wyrazistym bezelem).
Zegarek typowo z lat80-90, przypuszczam że jest to końcowa partia z produkcji Wostoka jeszcze za czasów ZSRR. Dorwałem go na allegro u "sąsiada" z mojego miasta i myślę że się zaprzyjaźnimy. Zegarek jest w bdb stanie, chociaż zastanawiam się czy poprzedni właściciel go nosił?

sobota, 7 sierpnia 2010

Niezbędny element do zegarka - pasek

Nic tak nie psuje efektu ciekawego zegarka jak źle dobrany pasek bądź bransoleta. Czasem nawet najwyższej klasy, nie pasując do stylu bądź choć kolorem może zepsuć cały efekt. O bransoletach się nie będę wypowiadał bo nie przepadam za nimi, ale do niedawno prezentowanego Lipa postanowiłem kupić pasek w podobnym stylu co oryginalny, ale nie z kawałka tworzywa.
Wybór padł na Hirsch Golfer. Mam kilka pasków z tej firmy i jestem z nich zadowolony, natomiast ten przerósł me oczekiwania. Po założeniu na poduszkę na noc, na kolejny dzień był już super ułożony na nadgarstek. Pasek jest od góry wykonany z granatowego kawałka cielęcej skóry, od dołu silikonowy, więc nie spowoduje powstania nieprzyjemnego zapachu od futrówki z nubuku. Struktura od góry jak widać na zdjęciach jest dziurkowana, co samo w sobie jest świetnym wykończeniem. Do tego jest dość gruby bo ma około 6 mm przy teleskopach, co przy tego typu nurku świetnie się dopasowało. Klamra ma specyficzny "dziubek" na przedłużeniu języczka, a jej rozmiar również dopasowuje się odpowiednio do paska (czasem paski mają malutkie klamerki przez co wyglądają nieciekawie).
Pasek kupiłem na allegro, u użytkownika Rzepa19 - szczerze polecam. Nie dość że uzyskałem bardzo szybko odpowiedź na zadane pytania, to sam pasek przybył błyskawicznie. Na dodatkową korzyść wpływa również to że w cenie paska jest zarówno wysyłka za free co rzadko się zdarza, a i do paska dostałem dwa porządne teleskopy 22mm. Za kilka dni pokuszę się o test podczas noszenia w upałach, ciekawe jak wypadnie? Jak będzie ok, zamawiam biały - niczym lodziarz:)

niedziela, 1 sierpnia 2010

Lip Super Nautic Ski


Kontynuując kult marki LIP, oto kolejny ciekawy egzemplarz - Super Nautic Ski. Jest to druga generacja pierwszego na świecie elektromechanicznego zegarka dla nurków, który był produkowany od 1967 (Nautic Ski). Przedstawiony egzemplarz jest większym modelem od pierwowzoru m.in. poprzez ukrycie koronek "pod" kopertą. Zegarek ten ma bardzo wysoki poziom wodoszczelności, tj do 200m.
Nie jest on do końca w 100% francuski, ponieważ aby osiągnięta została tak duża odporność na zanurzenie mechanizm został umieszczony w kopercie z firmy EPSA (E. Piquerez SA), który był producentem kopert do zegarków z najwyższych półek (takich jak JLC, IWC itp). M.in. opatentował on 3 rodzaje kopert w podziale na "Compressor", "Compressor 2" i "Super Compressor". Ten zegarek to ostatni z wymienionych patentów, co widać na wewnętrznej stronie zakręcanego dekla.
Model ten pochodzi z lat 70-tych, więc ma już swoje lata, lecz mimo to wciąż jest dostępny na rynku, choć na wielu z nich ząb czasu odcisnął swe piętno. Na pocieszenie dodam że można również za niewielkie pieniądze dokupić do niego koronki i szkło, które nie należy do najcieńszych. Problem ze szkłem polega tylko na tym, że każde rzadko pojawiające się zarysowanie jest trudne do usunięcia, choć jak widać na zdjęciach nie rzuca się to tak bardzo w oczy.
Lip ma spore rozmiary, bo średnica to 41mm, a szerokość w uszach to 22mm, dzięki czemu nie wygląda zabawnie na wąskim pasku. Oryginalnie miał założony firmowy pasek w wersji "tropic", który jednak był zwężany do klamry i niezbyt mi spasował, dlatego dostał nowe szaty w formie czarnego krokodyla (w sumie krokodyl też powinien mieszkać w wodzie:)).
Nie wiedzieć dlaczego, ale bardzo często przykleja mi się do nadgarstka, aż czasem mam wyrzuty że reszta leżakuje podczas gdy ten się nosi, ale to chyba przejściowe?
Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com