środa, 21 lipca 2010

LIP - bo niby dlaczego mają być tylko z bloku wschodniego?



Gdy rozpoczynałem zbieranie zegarków założenie było takie, będą to tylko modele z bloku wschodniego, tj związek radziecki i może coś jeszcze - wtedy nie wiedziałem nic o polskich zegarkach. Potem polowałem na rumuńskie, czeskie, nrd, ale ponieważ mało który był zarówno ciekawy jak i w dobrym stanie, ukierunkowałem się na zsrr i polskę. Z czasem jednak przeglądając ebay dojrzewałem do myśli że inne nie są złe;) (choć tu chyba chodziło o indywidualność) dojrzałem kilka egzemplarzy wyraźnie mnie zachęcających. Jednym z nich jest LIP.
LIP to francuska marka powstała na początku 19 wieku, założona przez Emmanuela Lipman i jego syna. O historii tej firmy wiele można pisać - była na jakiś czas zamknięta przez strajki pracowników, potem znowu otwarta. Na pewno można uznać że ich zegarki są nietuzinkowe. Większość z nich ma specyficzny kształt koperty, paska! (np. zegarek z olbrzymim szerokim paskiem a koperta wysoka na 1cm). Choć trudno już zdobyć ciekawego LIPa w bardzo dobrym stanie, czasem się to udaje. Niestety, dla francuzów jest to kultowa marka, a ponieważ najwięcej ich jest do zdobycia na ebay.fr, można się domyślić co tam czasem się dzieje.
Mój egzemplarz to "nowy" egzemplarz, nie noszony. Przybył do mnie właśnie z francji. Jest to model z przełomu lat 60-70 - niestety mało jest dostępnych katalogów który mógłby określić jego wiek. W komplecie był dość specyficzny, oryginalny pasek. Ciekawostką w nim jest to, że ma na krawędziach po 1mm z każdej strony ciemniejszy kawałek skóry, który po włożeniu w klamrę odkształca się już na zawsze - więc dlatego jeszcze go nie założyłem:) Jeśli chodzi o wymiary - 40x40 bez koronki. Spory, ale uszka ma tylko 20mm, choć szerszy mógłby nieciekawie wyglądać, poza tym w tamtych czasach większość zegarków miała taki rozstaw uszu.
Jeśli zachęciłem Cię do zakupu tej marki, kupując we francji zwróć uwagę na wysyłkę. Ten do mnie dotarł włożony w gąbkę i kopertę, z naklejonym znaczkiem. Nie polecony, zwykły list... - ale to francuzi.

1 komentarz:

  1. Bardzo stylowy zegareczek, podoba mi się :) Kiedyś to zegarki miały klasę, dzisiaj niestety coraz częściej są one robione byle jak i nie mają już takiego uroku. Osobiście lubię też drewniane zegarki - są bardzo oryginalne i ciekawie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com