piątek, 6 maja 2011

Zegarek.... na szafkę nocną


Gdy raz na jakiś czas przeglądam stronę Phill'a i podziwiam jego kolekcję, zawsze wpada mi w oko jakiś egzemplarz który staje się numerem 1 w poszukiwaniach. W ostatnim miesiącu była to Mołnia, ale nie naręczna ani kieszonkowa tylko "stacjonarna". Dzięki szczęściu już po 1h poszukiwań ustrzeliłem ją na Ukrainie. Szybka wymiana maili, przelew i po tygodniu dotarła mega duża paczka. Zastanawiałem się dlaczego pudełko jest takie duże, ale po rozpakowaniu wszystko się wydało. Zegarek jest olbrzymi! na zdjęciu tego nie widać, ale na szafce nie da się go nie zauważyć, a do tego cyka strasznie głośno, więc nie pozostaje mi nic innego jak się przyzwyczaić - choć mojemu dziecku to cykanie nie przeszkadza:)
Produkcja tego okazjonalnego modelu wynikła z konieczności wychwalenia przez Związek Radziecki pierwszego lotu Gagarina 12 kwietnia 1961, a ten egzemplarz został kupiony w prezencie od kolegów dla Mikołaja Jakowlewiczowa z okazji jego 50 urodzin od kolegów z pracy. Dokładne tłumaczenie dedykacji widocznej na zdjęciu to "Mikołajowi Jakowlewiczowi w dniu 50 urodzin od współpracowników stacji pogotowia ratunkowego. Sewastopol, 9 V 68 r. ".
Patrząc na stan jego zachowania widać ktoś o niego dbał, na szkiełku nie ma absolutnie żadnej ryski, a myślę że po prawie 50 latach coś by było widać. Teraz u mnie będzie podziwiany, choć widzę że żona z politowaniem na mnie patrzy gdy się nim zachwycam:)
Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com