sobota, 12 września 2009

Promyczek

Taki Łucz się trafił. O ile nie przepadam za pozłacanymi zegarkami, to mam kilka które dość często noszę. Ten jednak należy do "Radzieckiego Bling-Bling", czyli z daleka go widać. Gdyby nie jego dziewiczy stan (leżał bidulek w oryginalnym pudełku i nikt na niego nie zwracał uwagi bo pudełko było porysowane) pewnie bym go nie kupił, choć i tak pewnie będzie leżakował w pudełku niż na nadgarstku.
Chyba że wróci moda na takie elementy stroju jak duża ilość złota, więc pożyjemy - zobaczymy:) O zegarku niech resztę powiedzą zdjęcia...

czwartek, 3 września 2009

Złota lodówka


To już nr 3 z zestawu chłodzącego w mojej kolekcji, po medycznej i czarno- białej. Ostro licytowana na początku na allegro bo w pudełku z papierkami, ale o dziwo cena stanęła na bardzo normalnym poziomie jak za nówkę. Jest to pierwszy egzemplarz w pozłacanej kopercie, choć szczerze mówiąc raczej leżakujący ze względu na jej specyficzny kolor, bo kształt raczej pasuje mi do luźnego ubioru.
Produkcja jak w poprzednich lodówkach również ze schyłku ZSRR (1989r), więc ma dopiero 20lat, ale wydaje mi się jakby to było nie tak dawno... Pamiętam jak razem z ojcem chodziliśmy w sobotę na targ i oglądaliśmy co ciekawego przywieźli rosjanie. Niewiele tych przedmiotów zostało w mej pamięci, ale ten zegarek w niej był. Może dlatego się na niego skusiłem? może nawet go jutro założę do pracy?:)
Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com