środa, 1 kwietnia 2009

Długo oczekiwana Raketa


Na początku była Raketa w szarym odcieniu, nóweczka, która bardzo mi spasowała. Ponieważ mam zboczenie zbierać zegarki produkowane w seriach (jak np. Sławy lodówki, Sławy automaty itp), chciałem koniecznie dokupić do tej Rakety jakąś z jej sióstr. Po ponad roku poszukiwań odnalazłem, tyle że na zdjęciach. Kolejne dwa lata poszukiwań, niedokończonych zakupów (ktoś mnie przelicytował), aż w końcu udało się i oto ta piękność.
Po otrzymaniu długo oczekiwanej paczki oczom mym ukazało się pudełeczko które już dzisiaj jest rzadkością, w którym mieszkała sobie Raketa przez równe 21 lat.
Jej urodziny datowane są w dokumentach na marzec 1988r, czyli 21 lat skończyła w marcu br. Nie da się ukryć, ma swój urok, poza tym świetnie leży na ręce, pomimo 18mm w uszach. Dzisiaj w pierwszym dniu prawdziwej wiosny widać było bardzo ładnie jak światło a właściwie słońce układa się na tarczy gliszowanej w różne strony. Do tego "zapach" nowości - oj to coś co lubię;) Dwoma słowy, zakup jak najbardziej udany, a siosty chyba się ze sobą dogadają (nawet paski mają takie same:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com