niedziela, 5 lipca 2009

Roczek i chrono

Jakby nie było, dzisiaj jest rok od powstania bloga, który z założenia miał być tylko zmianą istniejącej strony z moją kolekcją na bardziej "opisową". Bez świadomości jak mi będzie się postować i czy będę w stanie pisać coś co przyciągnie czytelników. Po roku, czyli po 53 postach, otrzymaniu kilku komentarzy i maili mogę stwierdzić że jednak nie jest to nieudany plan. Na ten moment jest jeszcze o czym pisać, prezentować sporo zdjęć a i z dnia na dzień conieco przybywa:)
A tymczasem kolejny chronograf Poljota z mojej kolekcji. Zegarek ten został przeze mnie kupiony chyba z dwa lata temu od człowieka pochodzącego z wielopokoleniowej rodziny pilotów. Jego dziadek, ojciec i wujkowie byli pilotami w polskich siłach lotnicznych i tego typu zegarki wszyscy w rodzinie dostawali za wysługę lat. Nie jest mi niestety znana dokładna ilość lat po jakich to następowało, natomiast pewne jest że dokładnie ten model został wręczony jego ojcu w latach 80-tych. Pomimo kilku latek, prezentuje się i działa niczym nowy (pomijając drobną ryskę na szkiełku). Poza tym, cud miód i malina. Z wszystkich chronografów ten jest najczęściej zakładanym na nadgarstek, chyba ze względu że najbardziej mi pasuje noszenie zegarków z jasnymi tarczami.
Oczywiście koperta stalowa, identyczna jak w pozostałych dwóch prezentowanych wcześniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com