wtorek, 22 lipca 2008

Ah ta Sława...


Kiedyś nie podobał mi się ten styl. Uważałem że jest paskudny, toporny i zero w nim gracji.
Z czasem jednak coś zaświtało i mój wzrok delikatniej popatrzył na to cudo. Jak to nie jest piękne, oczywiście że jest!
Może gdyby Sławcia nie była nówka i wyglądała jak większość z allegro, czyli podrapana, nie miała by tego uroku, jednak gdy się tak błyszczy, wygląda całkiem całkiem. Przywdziana w nowe krokodylowe szaty, prezentuje się dostojnie. Ah ta moja Sława;)

1 komentarz:

  1. :) najlepsza marka a zegarek z fotki wystepuje w kilku odmianach :) ja juz mam ich piec czekam na kolejne 3.

    pozdr em

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2008 Krzysiek_W k.wlodkowski@gmail.com