
Zobaczyłem go na stronie Uvox'a, który zbierał Komandirskie i gdyby nie to że mam już jednego z tej serii, Komandirskiego z pojazdami militarnymi na ramionach czerwonej gwiazdy (jest on oprócz tego że jednym z pierwszych to jeszcze bardzo go lubię), ten nie rzuciłby mi się w oczy. Od długiego czasu próbowałem go dorwać, ale ciężko było. W końcu jednak jest! Przyszła paczka...Mym oczom ukazało się najpierw dziwnie puste opakowanie, które jednak przeszło w wypełnione tym co lubię:).


Co prawda nie przepadam za bransoletami, jednak ten jest drugim który raczej nie dostanie paseczka ze względu na oryginalność.
Jakby tu napisać a nie skłamać, maszynka cieszy wzrok miłośnika lotnictwa, niedoszłego pilota. I do tego nówka, czego chcieć więcej? Celowo napisałem nówka nie NOS, bo jakoś mi zbrzydło ciągłe czytanie na forum KMZiZ że jakiś zegarek jest prawie NOS. To tak jakby napisać ten ser prawie świeży (czyli nieświeży, ble).
A co tam, jeszcze jedno zdjęcie mi się zrobiło:)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz